Knurów
-
DST
77.00km
-
Czas
03:29
-
VAVG
22.11km/h
-
VMAX
44.00km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
HRavg
22( 12%)
-
Sprzęt Wheeler Pro Line 2800 "26" MTB
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drugi raz w tym roku od maja oraz drugi raz w życiu wybrałem się w typowo górniczo-hutniczą scenerię Górnego Śląska pzeplataną widokiem kopalnianych hałd oraz mających swój urok familoków z czerwonej cegły. Pierwotnie miałem jechać przez Ornontowice, a następnie po kliku kilometrach alei Ornontowic miałem odbić w prawo na Zabrzu. Plany zmieniłem przy kościele w Ornontowicach i tam skręciłem w lewo w stronę Knurowa. Miałem okazję zwiedzić i zobaczyć z bliska tereny koksowni Dębieńsko przed dojazdem do Knurowa. Bardzo specyficzne to były tereny z drogą typowo mało uczęszczaną, a w tle obraz hałd jakby widok małych Beskidów ;) Minąłem szybko tereny przemysłowe i następnie piękną drogą z ostrymi zakrętami podjazdami/zjazdami dotarłem do dzielnicy Czerwionki-Leszczyn: Czuchów. Tam w pobliskiej parafii był dziś odpust, więc droga, która była wąska zrobiła się nieprzejezdna chwilowo z racji postawionych straganów i ludzi z pobliskiego miejsca. Przejechałem szybko i pognałem dalej piękną krętą drogą do Szczygłowic, a więc dzielnicy Knurowa. Następnie pozostało mi napawać się widokiem tutejszych familoków przed wjazdem do centrum Knurowa. Przed Knurowem zjechałem w ciekawą uliczkę z ogródkami działkowymi, aby następnie wjechać do centrum. Będąc w centrum podążyłem drogą 924 w kierunku Czerwionki-Leszczyn. Jechałem trochę inaczej przez Czerwonkę, omijając koksownię, a przejeżdżając bezpośrednio obok kopalni w Czerwionce. Następnie przy okolicach Dębieńska przejechałem pod mostem, przy wjeździe na autostradę A1. Od tego momentu miałem już bardzo blisko do Ornontowic. Dojeżdżając do Ornontowic zjechałem w miejsce gdzie rozpocząłem trasę przy kościele w Ornontowicach. Tam dojechałem do drogi w Bujakowie i kilkoma podjazdami w Bujakowie oraz Mikołowie(Mokre) dokończyłem dzisiejsze zmagania z wiatrem na przeszło 70 km trasie. Niestety cały czas wiało tak, że momentami nie chciało mi się w ogóle kręcić. Na domiar złego chwilami był odczuwalny ziąb powietrza, a moje "wycieniowane" nogi to odczuły od razu.
Plan trasy: Mikołów(Centrum) -> Łaziska Średnie -> Łaziska Górne
-> Orzesze -> Ornontowice -> Czerwionka-Leszczyny ->Czuchów -> Szczygłowice -> Knurów -> Szczygłowice -> Czuchów -> Czerwionka-Leszczyny -> Ornontowice -> Orzesze -> Bujaków ->
Mikołów(Mokre) -> Mikołów(Centrum)