Paprocany (Promnice)
-
DST
40.00km
-
Teren
30.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
20.34km/h
-
VMAX
34.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
HRavg
20( 11%)
-
Sprzęt Wheeler Pro Line 2800 "26" MTB
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drugi wypad w tym sezonie składający się w 90% po szlakach rowerowych na utwardzonych drogach szutrowych. Szlak wiodący od Tychów(Wilkowyje) rozpocząłem za szkołą podstawową wjeżdżając w las. Przeciwieństwem tej trasy do 3 Stawów jest fakt, iż trasa biegnąca wzdłuż pobliskich lasów jest praktycznie prosta jak stół i dobrze zbita, można tam gnać jak na zwykłym asfalcie. Trzeba jednak przeciąć szlak osiedlem domków w Tychach (Żwaków). Reszta szlaków za Żwakowem to końcówka szutrowa z lekkim wzniesieniem.
Później tylko jeszcze trochę przez las i już na widoku Jezioro Paprocańskie. Przejechałem je dzisiaj wzdłuż kierując się do Pałacu w Promnicach. Droga powrotna różniła się tylko tym, że od Żwakowa zahaczyłem o osiedla i wracałem wzdłuż torów i działek, nie kończąc już szlakiem. Niestety podczas dzisiejszej wycieczki napotkałem na drobne utrudnienia: oba przejazdy kolejowe były remontowane, więc nie obyło się z akcentem wziętym z przełajów. Rower zabrałem do rąk i szybo przeszedłem przez rozkopane torowisko. Przy powrotnej drodze za Żwakowem zrobiło się ciemno i zaczęło wiać zimnym powiewem wiosennej świeżości w twarz. Chwilę później zaczęło lekko kropić. Wykorzystałem dzisiaj chwilę, bo jutro znów ma lać, a od niedzieli poprawa pogody i zapewne po przejażdżce rowerowej zdążę na decydujące rozstrzygnięcia wyścigu Amstel Gold Race, gdzie Michał Kwiatkowski z numerem 1 na plecach będzie bronić ubiegłorocznego tytułu :)
Plan trasy: Mikołów(Centrum) -> Tychy(Wilkowyje) ->Paprocany -> Promnice -> Paprocany
-> Tychy(Wilkowyje) -> Mikołów(Centrum)